Cześć!
Przychodzę ze zdobyczami grudnia i stycznia. Jeśli chcecie zobaczyć, co nowego znalazło się w moich zbiorach, zapraszam do dalszej części postu!

Na urodziny od przyjaciółki dostałam pędzel stippling brush od Real techniques oraz nawilżający balsam do ciała marki Sephora w wersji Monoi. Z obu tych produktów bardzo się cieszę i oba trafiają w mój gust.

W konkursie na stronie cetaphil.pl wraz z M. z bloga Mery places wygrałam zestaw miniatur - łagodną emulsję micelarną oraz dermoprotektor. Miałam już kiedyś te produkty z wersjach pełnowymiarowych i wtedy ich nie doceniłam. Teraz, kiedy zmieniam pielęgnację twarzy, bardziej mi pasują.
W konkursie na blogu Laquer maniacs udało mi się wygrać dwa produkty Green pharmacy - masło do ciała rumianek i imbir oraz peeling cukrowo-solny olej arganowy i figi. Oba pachną cudnie!

Sylwia, właścicielka wyżej wspomnianego bloga, dorzuciła mi kilka prezentów. Jest tu świetny produkt do ust Maybelline Super stay 24h colour w kolorze Raspberry. Z pewnością pojawi się jego recenzja. Drugi produkt to maskara Eveline Big volume lash 5D false definition z bardzo nietypową szczoteczką. Ostatnia rzecz to utwardzacz z żelem do paznokci firmy Paese, który, mam nadzieję, chwilowo zastąpi mi odżywkę do paznokci od Eveline.

Teraz zbieranina kosmetyków Bebeauty. Mam tu zestaw dwóch lakierów i utwardzacza do paznokci, transparentny puder matujący oraz jasnoczerwony lakier do ust. Wszystkie te produkty są niezłe, choć muszę je jeszcze potestować.

Szukałam na szybko tuszu do rzęs i z Biedronce wpadłam na zestaw La Luxe: maskara volume expert 200%, aktywna odzywka do rzęs advanced activator 6w1 oraz olejek do skórek. Już teraz mogę powiedzieć, że olejek do skórek jest fantastycznym umilaczem - ładnie nawilża i przepięknie pachnie brzoskwiniami.

Kolejny zestaw z Biedronki do kąpielowy niezbędnik od Bebeauty. W skład kompletu wchodzą: płyn do kąpieli, mydło w płynie oraz żel pod prysznic. Wszystkie pachną ciasteczkami - trochę orzechowo, trochę karmelowo. Zapach jest nieziemski! Cena takiego zestawu w promocji do 10,99 zł.

Nie mogło tu zabraknąć moich ulubionych płatków kosmetycznych Carea. Kupuję je zawsze, kiedy dostępne są trójpaki - tak jest po prostu taniej!

Kolejna zdobycz to coś, czego wcześniej nie znałam. Emulsję micelarną do mycia twarzy Anida Medisoft znalazłam w osiedlowej aptece za 6,99 zł. Butelka ma 300 ml, jest zaopatrzona w pompkę, a skład jest lepszy niż tej od Cetaphil. Może zrobię jakieś porównanie? Co Wy na to?
W Netto dorwałam tusz MIYO Big fat lashes smoky, skusiło mnie szczelne opakowanie :P Obok niego leży eyeliner od Lovely, który dostałam od koleżanki, a który zupełnie mi nie przypadł do gustu.

Teraz czas na coś fantastycznego! W jednym z kobiecych miesięczników wygrałam konkurs a w nim piękną, białą kosmetyczkę, w której znajdowała się cała linia kosmetyków Ziaja Liście zielonej oliwki. Jest co testować! Mam plan napisać recenzję każdego produktu z osobna.
W chińskim sklepie dorwałam piękny róż Baolishi nr 01 oraz różową zalotkę. Wiem, że kupowanie kosmetyków w takich miejscach nie jest szczególnie rozsądne, ale tak bardzo urzekły mnie te produkty, że cóż począć? ;)
Ostatnie zdobycze to mydło Linda z zimowej limitowanki oraz prezent od M. - podkład Rimmel Wake me up. Dzięki Mała! :*
To już wszystko. Mam nadzieję, że miło spędziłyście ze mną te kilka chwil. Pochwalcie się tym, co Wam udało się zdobyć! Chętnie poczytam :)
Miłego dnia!
Przychodzę ze zdobyczami grudnia i stycznia. Jeśli chcecie zobaczyć, co nowego znalazło się w moich zbiorach, zapraszam do dalszej części postu!
Na urodziny od przyjaciółki dostałam pędzel stippling brush od Real techniques oraz nawilżający balsam do ciała marki Sephora w wersji Monoi. Z obu tych produktów bardzo się cieszę i oba trafiają w mój gust.
W konkursie na stronie cetaphil.pl wraz z M. z bloga Mery places wygrałam zestaw miniatur - łagodną emulsję micelarną oraz dermoprotektor. Miałam już kiedyś te produkty z wersjach pełnowymiarowych i wtedy ich nie doceniłam. Teraz, kiedy zmieniam pielęgnację twarzy, bardziej mi pasują.
Sylwia, właścicielka wyżej wspomnianego bloga, dorzuciła mi kilka prezentów. Jest tu świetny produkt do ust Maybelline Super stay 24h colour w kolorze Raspberry. Z pewnością pojawi się jego recenzja. Drugi produkt to maskara Eveline Big volume lash 5D false definition z bardzo nietypową szczoteczką. Ostatnia rzecz to utwardzacz z żelem do paznokci firmy Paese, który, mam nadzieję, chwilowo zastąpi mi odżywkę do paznokci od Eveline.
Teraz zbieranina kosmetyków Bebeauty. Mam tu zestaw dwóch lakierów i utwardzacza do paznokci, transparentny puder matujący oraz jasnoczerwony lakier do ust. Wszystkie te produkty są niezłe, choć muszę je jeszcze potestować.
Szukałam na szybko tuszu do rzęs i z Biedronce wpadłam na zestaw La Luxe: maskara volume expert 200%, aktywna odzywka do rzęs advanced activator 6w1 oraz olejek do skórek. Już teraz mogę powiedzieć, że olejek do skórek jest fantastycznym umilaczem - ładnie nawilża i przepięknie pachnie brzoskwiniami.
Kolejny zestaw z Biedronki do kąpielowy niezbędnik od Bebeauty. W skład kompletu wchodzą: płyn do kąpieli, mydło w płynie oraz żel pod prysznic. Wszystkie pachną ciasteczkami - trochę orzechowo, trochę karmelowo. Zapach jest nieziemski! Cena takiego zestawu w promocji do 10,99 zł.
Nie mogło tu zabraknąć moich ulubionych płatków kosmetycznych Carea. Kupuję je zawsze, kiedy dostępne są trójpaki - tak jest po prostu taniej!
Kolejna zdobycz to coś, czego wcześniej nie znałam. Emulsję micelarną do mycia twarzy Anida Medisoft znalazłam w osiedlowej aptece za 6,99 zł. Butelka ma 300 ml, jest zaopatrzona w pompkę, a skład jest lepszy niż tej od Cetaphil. Może zrobię jakieś porównanie? Co Wy na to?
To już wszystko. Mam nadzieję, że miło spędziłyście ze mną te kilka chwil. Pochwalcie się tym, co Wam udało się zdobyć! Chętnie poczytam :)
Miłego dnia!
wow, ile tego! gratuluję szczęścia w konkursach :)
OdpowiedzUsuńdaj koniecznie znać jak kosmetyki be beauty się spisują:)
Niedługo recenzja lakieru do ust :)
UsuńOjej ile nowości, ale seria ziajki mnie też kusi.
OdpowiedzUsuńKusić może, ale nie wiem czy potrzebnie :P
UsuńFantastyczne zdobycze :-) Zestaw BeBeauty i Ziaji ogromnie mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńNiebawem pojawią się recenzje kosmetyków marki Ziaja :)
UsuńSłyszałam, że ten ciasteczkowy zestaw BeBeuaty jest troszkę jakby na jedno kopyto..
OdpowiedzUsuńW zasadzie masz rację. Trochę tak jakby wlali ten sam płyn do trzech różnych butelek ;)
UsuńJestem ciekawa kosmetyków Bebeauty :)
OdpowiedzUsuńsą... dziwne ;) Więcej w recenzji już wkrótce ;)
Usuń