Cześć!
Uwielbiam
produkty do ust. Ciągle jest mi ich mało i najchętniej kupiłabym wszystkie
kolory świata, ale będąc w miarę racjonalną osobą ograniczam się do
kilkunastu/kilkudziesięciu sztuk mieszkających w mojej toaletce. Dziś
chciałabym przedstawić Wam jedno z ciekawszych mazideł, jakie posiadam, a
mianowicie Super Stay 24 color w kolorze Raspberry marki Maybelline. Jeśli
jesteście zainteresowani zapraszam dalej!
Super
Stay 24 color to produkt dwustronny - jeden koniec zawiera w sobie pomadkę
w płynie, drugi to wazelina w sztyfcie. Producent zaleca nałożyć najpierw
kolor, a następnie pokryć go nawilżającym balsamem z kompletu.
Mój
kolor to Raspberry, czyli malina i faktycznie odcień zgodny jest z nazwą. Ma on
w sobie chłodne pigmenty, powiedziałabym nawet, że niekiedy widać przebijającą
się niebiesko-fioletową poświatę. Nie jest matowy, ma jakiś błyszczący pył,
jednak nie jest to brokat, a na ustach go zupełnie nie widać.
Pomadka
jest dobrze napigmentowana a jedno zanurzenie aplikatora wystarczy, by pokryć
jedną wargę.
Skoro
już o aplikatorze wspomniałam dodam, że jest on gąbeczkowy i wyprofilowany,
jednak niekiedy mam problemy, by nałożyć nim pomadkę równo i symetrycznie.
Opakowanie jest solidne i proste. Szata
graficzna także jest minimalistyczna. W tej kwestii jestem w pełni usatysfakcjonowana.
Warto
wspomnieć o zapachu, który nieco przypomina mi kolorowe okładki na zeszyty z
połowy lat 90. Chemiczny, ale przyjemny.
Skład:
Przejdźmy
jednak do najważniejszego, czyli wyglądu, odczucia na ustach oraz trwałości.
Po
nałożeniu koloru na usta wyczuwalny jest duży dyskomfort - wargi są bardzo
ściągnięte, a jednocześnie ekstremalnie klejące. Sytuację ratuje dołączony
balsam - nieprzyjemne uczucie znika w oka mgnieniu. Usta po nałożeniu wazeliny
są śliskie, ale nie klejące, wyglądają na nawilżone - zupełnie jakby miały na
sobie balsam. Ta kombinacja podczas noszenia jest absolutnie niewyczuwalna, co stanowi oczywiście ogromny plus tego produktu. Całość utrzymuje się
na ustach ok. czterech godzin i jest to jeden w najtrwalszych produktów do ust,
jaki znam.* Nawet po zjedzeniu czegoś lekkiego pomadka zostaje na wargach. Kosmetyk nie rozlewa się poza kontury ust, co jest dla mnie bardzo ważne przy
tak intensywnych kolorach. Jedynym, co może być minusem tego produktu to fakt,
że jeśli nałożymy na usta zbyt dużo koloru
bezczelnie zważy się on i wykruszy. I zdarzy się to już chwilę
po nałożeniu kroku drugiego, czyli wazeliny. Należy więc mieć to na uwadze.
Na ustach prezentuje się tak:
Niestety
nie wiem, gdzie można stacjonarnie dostać tę pomadkę, ale jest ona dostępna na
stronie iperfumy za nieco ponad 30 złotych.
Uważam,
że jest to naprawdę ciekawy produkt. Plusów ma wiele - od ładnego koloru, przez
opakowanie, aż do zadowalającej trwałości. Ja ze swojej strony polecam!
*Nie
wierzę, kiedy ktoś mówi, że pomadka utrzymuje się na ustach
osiem/dziesięć/dwanaście godzin. Nie oszukujmy się - to tylko pomadka, nie
oczekujmy od niej zbyt wiele.
Znacie
ten produkt? Dajcie znać co o nim myślicie!
Miłego
dnia!
przepiekny jest ten kolor *.* bardzo ci pasuje *.*
OdpowiedzUsuńNawet spoko kolorek.
OdpowiedzUsuńogólnie bardzo interesująco piszesz i z chęcią chcę sie wracać do takiego bloga, masz talent do blogowania!
OdpowiedzUsuńPS cudowny szablon
A co powiesz na wspólną obserwacje? Jak coś to daj znać u mnie ( jaa uczciwie się zrewanżuje )
zapraszam do siebie ------------> http://patrycjabunt.blogspot.com/
Śliczne masz usta :)
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona trwałością :)
OdpowiedzUsuńJest mooooc!!
OdpowiedzUsuń