4 grudnia 2012

Zdobycze kosmetyczne października i listopada 2012

Cześć!
Przedstawiam moje zakupy i wymianki z października i listopada. Jak zobaczyłam ile tego jest, to trafił mnie szlag. Po łapach wytrzaskać i przywiązać do kaloryfera - pomyślałam :P
1. Essence brązer LE down on the beach (już jest na wizażowej wymiance, nie podpasował mi), zdobyty na allegro.
2. Inglot rozświetlacz kolor nr 83, z wymianki, już go lubię :)
3. PAESE rozświetlacz wiosenna mgła pudrowa odcień nr 12 - miałam już raz, sprzedałam, teraz kupiłam ponownie i przekonałam się do niej. Daje ładny efekt, ale trzeba znaleźć na nią sposób. Kupiony w miejscowej drogerii.
4. Essence rozświetlacz LE Wild Craft, całkiem fajny, ale mam inne, więc zastanawiam się nad jego sprzedażą lub wymianą.
5. Rimmel Wake me up kolor true ivory- mój ulubiony podkład, wracam do niego z podkulonym ogonem. Kupiony w Naturze w promocji (ok. 32 zł)
6. Sleek paleta matts V1 - brakowało mi jej do kompletu. Upolowałam trochę taniej na allegro.
7. Essence gel eyeliner kolor I love NY, udało się go zdobyć z resztek wyprzedaży w Hebe, całe 3,90 zł :)
8. KOBO płynna baza pod pigmenty, znów z promocji, tym razem w Naturze, kosztowała 7,50 zł.
9. Avon Super Shock żelowa kredka kolor czarny, długo już na nią patrzyłam, ale miałam złe wspomnienia z jej śliwkową siostrą. Czarna jest dużo lepsza.
10. Smart girls get more - kolor nr 71, dostępny w Textil Market. Zdjęcie nie oddaje jego uroku, w słońcu błyszczy na różowo i zielono :D
11. Smart girl get more - kolor nr 121. Nooo, zielonego toppera jeszcze nie miałam :P
12. Avon color trend kolor Silver plated, cena 9,90 zł.
13. Essence special effects - cudowny. Odcień: mrs and mr glitter.
14. Essence colour&go kolor chick reloaded, przypomina dawny where is the party? - jest jednak nieco ciemniejszy, bardziej... "głęboki"?
15. Kallos maska do włosów (a właściwie krem) 1000 ml za 11,99 w drogerii Hebe! ŻAL NIE BRAĆ! :D
16. Green Pharmacy balsam do włosów przeciw wypadaniu - z wymianki.
17. Essence puder brązujący LE creamylicious - zdobyty cudem, na wizażu, absolutny hit i spełnione małe marzenie kosmetyczne. Był w pierwszej 10 moich "chciejstw". Wygląda obłędnie, ale będzie o tym oddzielny post.
18. Essence rozświetlacz LE breaking dawn, jeden z lepszych, o ile nie najlepszy, produkt tego typu marki Essence - zdecydowanie udany zakup.
19. KOBO szminka celebrity lips, kolor goodnight kiss, absolutnie nie moja bajka, ale warto mieć coś takiego w kosmetyczce. Nie wiadomo kiedy się przyda. Konsystencja fajna. Z wymianki.
20. Avon color trend szminka w kolorze Flirt - pozytywne zaskoczenie. Mój kolor. Świetna trwałość. Jedyny minus to średni zapach, ale da się przeżyć. Także pochodzi z wymianki.
21. Wibo lakier edycja różana, kolor nr 9. Fenomenalna trwałość (po tygodniu, bez bazy i topcoatu, miałam tylko lekko starte końcówki), fajny zapach.
22. Catrice lakier Ultimate Nudes kolor My Cafe Au Lait At Notre-Dame. Z wymianki.
23. My secret lakier w kolorze 108. Także z wymianki, źle spojrzałam na kolor, dlatego absolutnie mi nie odpowiada. Nazwałabym go rose gold - z jednej strony różowy, a z innej zloty.
24. Miss selene lakier nr 173, fiolet z różnokolorowym brokatem. Fajny. 3,50 zł.
I wreszcie:
25. Sleek paleta Supreme
26. Sleek paleta Respect
cudeńka, cudeńka, niach niach :> Kupione w przedsprzedaży w sklepie Alledrogeria.

Kilka słów podsumowania: 
Kupuję za dużo i bez zastanowienia. Stąd też tyle rzeczy na wizażowej wymiance, czyli TU
Jestem sroką i to jest mój problem. Podjęłam decyzję o sprzedaży lub wymianie wielu kosmetyków m.in. rozświetlaczy i limitowanek Essence (które kocham cały sercem, ale nie używam :P) Nie wiem jak to jest możliwe, że w sytuacji, kiedy nie pracuję już 4 miesiąc, kupiłam tyle rzeczy.  Nie wiem też skąd wzięłam tyle pieniędzy :P Chcę w najbliższym czasie ograniczyć wydawanie pieniędzy na kosmetyki*, bo wygląda na to, że szykują mi się niebawem ogromne wydatki i zmiany w życiu. Ale to raczej coś przyjemnego. Jeśli wszystko dojdzie do skutku, pochwalę się Wam.

 *(nie dotyczy kosmetyków niezbędnych i paletek sleek :P)

A Wy? Kupujecie rozsądnie? Co udało się Wam ostatnio upolować?

Miłego dnia!

11 komentarzy:

  1. Rzeczywiście poszalałaś. Niektórych rzeczy szczerze zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sama sobie niektórych zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No no zaszalalas :) ja na szczęście nie mam mani kupowania tylu kosmetyków wystarcza mi max dwa róże,dwa bronzery i dopóki ich nie wykoncze to nie czuje potrzeby kupienia kolejnych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazdroszcze. ja musze toczyc batalie ze swoja podswiadomoscia i pragnieniem posiadania, wciąż tłumaczac im, ze nie potrzebuje kolejnego rozwietlacza -.-

      Usuń
  4. Wow ile tego wszystkiego:D Dwie ostatnie paletki to bym Ci podkradła;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są świetne, polecam je, mam już swoich ulubieńców wśród cieni, które się w nich znajdują :)

      Usuń
  5. jedno wielkie woooooooooooooooooooooooooow, super zakupki <33

    OdpowiedzUsuń
  6. też się ciągle zastanawiam nad paletką Sleeka Respect:) kolorki ma piękne!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ten paseczkowy rozświetlacz z Inglota, ale przyznam, że przy MAC-u wypada blado ;)

    Pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nooo, przy macu większość rzeczy wypada słabo ;)

      Usuń

Każdy komentarz to dla mnie ogromna radość, na każdy odpisuję i staram się odwiedzić jego autora, jeśli również prowadzi bloga.

Nie wstydź się, napisz coś ;)